Co nowego u Gosiaka?
Dziś idę sobie spokojnie do domku, i kiedy już jestem na klatce słyszę nagły zgrzyt wiertarki. Idę dalej i co widzę? Drzwi do mojego mieszkanka są otwatre i w przedpokoju jacyś dwaj guye wiercą mi dziurę w ścianie. Przez chwilkę miałam okropną ochotę powiedzieć: "Ossu! Jak wam mija dzień, koledzy?", ale się opaowałam i poszłam do pokoju gdzie zaczęłam czytać "fascynujący" zeszyt od P.O., bo jutro mam spr. A potem gostkowie się zmyli i nie zdążyłam do nich zamazić :)
Cool! You are Neji! The Ten ten!
Dodaj komentarz