Filmowo ambitne przedsięwzięcie… vol....
Uważam, że pogoda za oknem to jeden wielki żart, dlatego też dzisiejszy odcinek będzie o komediach. Może żarty w nich występujące będą w nieco lepszym smaku niż śnieg w październiku? Oby!
Czarujący szpieg
Film bliski mojemu sercu, bo jego głównym bohaterem jest dziennikarz :D(w tej roli Ewan McGregor). Chcąc zdobyć ciekawy materiał do reportażu wyrusza z Lynem Cassadym (George Clooney) na poszukiwanie członka specjalnej jednostki wojskowej, której członkowie posługują się paranormalnymi zdolnościami. Oczywiście droga obu mężczyzn nie będzie łatwa i z pewnością spotka ich wiele (w zamierzeniu) zabawnych sytuacji. Poza McGregorem i Clonney’em w obsadzie m.in. Kevin Spacey, Jeff Bridges oraz Rebecca Mader.
Extract
Wygląda na to, że Ben Affleck pozazdrościł Jamesowi Franco roli podjaranego luzaka w Boskim Chilloucie i sam wcielił się w podobnego :). Film opowiadać będzie o Joelu – szefie fabryki produkującej ekstrakty zapachowe. Pewnego dnia w fabryce dochodzi do wypadku co początkuje lawinę pechowych sytuacji spadających jedna po drugiej na Joela. Na szczęście może liczyć na swojego kumpla – w tej roli wspomniany Affleck.
The Invention of Lying
Zastanawialiście się kiedyś, co byłoby gdybyście urodzili się w świecie, gdzie nikt, ale to nikt nie potrafi kłamać? Cóż, z pewnością życie w takim świecie i byłoby łatwe. Mark Bellison, główny bohater filmu musi radzić sobie z życiem w świecie przepełnionym prawdą, czasem bardzo okrutną. To się zmienia, gdy odkrywa w sobie niezwykły talent – potrafi kłamać! Postanawia wykorzystać swoją nietypową zdolność, jednak nie odbędzie się bez konsekwencji… oby śmiesznych.
Dzisiejszy odcinek skrótowy, ale to pewnie dlatego, że jakoś komedie to nie moja broszka. Proszę o wybaczenie :D.
Gosiak
Chociaż - z drugiej strony - o czym by się wtedy dyskutowało? O równaniach różniczkowych x] ? (bardzo konkretne i można by dojść do konensusu w końcu)
Ale tak szy siak, w przypadku filmów czy w ogóle sztuki trudno jest uznawać coś za "dobre", a raczej mówić: "podoba MI się". Tylko co z tego, skoro i tak mam zawsze złe odczucia, gdy ktoś mówi: "Podoba MI się NIE ZADZIERAJ Z FRYZJEREM" :D
Hehe, widać gust mój i krytyków jest rozbieżny ;P
W skrócie: na Paranormal Activity mogę się wybrać do kina, a Rotten tomatoes jest głupie ;p
Wobec tego piszę z komputera domowego, gdzie są pięknie wszystkie dźwięki i w ogóle ;)
Z tego odcinka najlepiej się dla mnie zapowiada The invention of lying. No ale zobaczymy (albo i nie;))
Dodaj komentarz