Filmowo ambitne przedsięwzięcie… vol....
I ty możesz zostać superbohaterem! Albo przynajmniej spróbować. Marzyliście kiedyś o wdzianiu wymyślnego kostiumu i wyruszeniu nocą by walczyć ze złem? Podejrzewam, że nie, bo o tym raczej marzą obywatele USA i Kanady, a ich marzenia zaowocowały dwoma filmami o (nie) zwykłych ludziach z dziwnymi ciągotami do obcisłych trykotów i takich tam…
Defendor
Jestem superbohaterem made in Kanada. W roli głównej - Woody Harrelson, którego postać - Arthur jest głęboko przekonany o swoich supermocach i postanawia je wykorzystać w walce z przestępczością. Szybko pakuje się w kłopoty gdy decyduje się pomóc nieletniej prostytutce i naraża się pewnemu skorumpowanemu policjantowi. Film lada dzień będzie mieć premierę w USA, a reżyser już zapowiedział drugą część filmu zatytułowaną Defendors. Skupi się ona na ludziach naśladujących Arthura.
Kick-Ass
Jak niektóre źródła podają, film wejdzie do polskich kin pod tytułem Łomot. Cóż, brzmi idiotycznie, ale mogło być gorzej (Wpierdol, hehe :D). Dave Lizewski jest zakompleksionym nastolatkiem rozmiłowanym w komiksowych superbohaterach. Pewnego dnia wdziewa zielony kostium i wyrusza walczyć ze złem jako Kick-Ass (albo Łomot), sam przy tym nieźle obrywając. Szybko zdobywa popularność, grono naśladowców oraz wrogów w postaci groźnych mafiosów. Za film odpowiada reżyser Przekładańca i Gwiezdnego Pyłu - Matthew Vaughn. Trzymam kciuki za jego najnowszy film, niech będzie bardzo… kickassowy :).
A na koniec trailer najlepszego filmu o nie-superbohaterach czyli Watchmen Strażnicy.
Gosiak
poza tym ja tam bym chciala ratowac ludzi z opresji :P( no moze pomijając noszenie trykotu :D) chyba sie przeniose do Kanady :D
Dodaj komentarz