Najciekawsze premiery 2010 roku
Zgodnie z obietnicą umieszczam listę najciekawszych filmów roku 2010. Większość filmów została już przedstawiona w FAPie, jednak dla przypomnienia umieszczam je tu ponownie. Miłego czytania i oglądania.
The Last Airbender
Ekranizacja pierwszego sezonu hitowego serialu animowanego inspirowanego japońskimi animacjami pt. Avatar. Nazwa została zmieniona po ostrym sporze reżysera projektu M. Nighta Shyamalana z Jamesem Cameronem, który ostatecznie zwyciężył i także ochrzcił swój nowy projekt. Historia po krótce prezentuje się mniej więcej tak – w pewnym świecie istniały cztery nacje – Ognia, Wody, Ziemi i Powietrza. Aby zachować równowagę w każdej z nacji odradzał się Avatar czyli osoba potrafiąca posługiwać się czterema żywiołami i mająca strzec porządku na świecie. Pewnego dnia Avatar przepadł i nacja Ognia wypowiedziała pozostałym nacjom wojnę i stopniowo zaczęła zajmować pozostałe państwa. Po 100 latach rodzeństwo z Wodnego państwa odkrywa w bryle lodu odkrywa zamrożonego chłopca, który okazuje się nikim innym a Avatarem. Teraz Aang (tak się właśnie Avatar nazywa) musi opanować posługiwanie się wszystkimi żywiołami by być gotowym stawić czoła królowi nacji Ognia. Wyrusza więc w podróż z nowymi przyjaciółmi a ich tropem podąża książę Zuko, syn przyszłego przeciwnika Aanga…
Wiąże z tym projektem duże nadzieje. Shyamalan jest reżyserem nierównym, miał w swoim dorobku zarówno dobre filmy jak i filmy słabe. Mam nadzieję, że Airbender będzie należeć do tej pierwszej kategorii. Jak na razie teaser prezentuje się ładnie i widowiskowo, z prorokowaniem poczekam do pierwszego trailera.
Alicja w Krainie Czarów
Trio Burton-Depp-Bonham Carter powraca w nowej, szalonej oprawie. Mroczny musical został zamieniony na kolorowy świat stworzony przez Lewisa Carolla. Nie będzie to jednak wierna adaptacja jego książki, gdyż akcja filmu ma mieć miejsce kilkanaście lat po wydarzeniach znanych z pierwszego tomu przygód Alicji. Brzmi to nieco ryzykownie, ale pokładam nadzieje w Burtonie, którego rozbuchane pomysły rzadko zawodzą widza. Trailer atakuje widza feerią kolorów oraz kolejną szaloną kreacją Johnnyego Deppa. Miejmy tylko nadzieję, że studio Disneya nie ugrzeczni filmu do tego stopnia, że tylko małe dzieci będą w stanie go strawić.
Parnassus
Heath Ledger jest obecnie obok Rivera Phoenixa oraz Jamesa Deana uznawany za przedwcześnie zmarły talent. Parnassus jest ostatnim filmem tego niesamowicie utalentowanego aktora. Zmarł w trakcie kręcenia filmu, ale Terry Gilliam nie chciał rezygnować z swojego projektu i do odegrania postaci Tonyego zaprosił trzech innych aktorów - Johnnyego Deppa, Colina Farrella oraz Jude Lawa. Trailer obecuje iście Gilliamowską podróż pełną magii i czarów. Niepokoi mnie trochę rola modelki Lily Cole, ale miejmy nadzieję, że Terry wie co robi :).
Nostalgia Anioła
Film opowiadać będzie o 14-letniej Susie Salmon, która zostaje gwałcona i brutalnie zamordowana przez swojego sąsiada. Świat obserwuje z Niebios. Nie potrafi zapomnieć o członkach swojej rodziny, tak samo, jak oni nie potrafią zapomnieć o niej… Nostalgia Aniołsa jest ekranizacją przepięknej (czytałam, wiem co pisze, to nie jest żaden chwyt marketingowy :P) książki Alice Sebold. Na stołku reżysera zasiadł Peter Jackson, współtwórca scenariusza filmu. W głównych rolach grają - Saoirse Ronan (nominacja do Oscara za Pokutę), Mark Wahlberg (nominacja do Oscara za Infiltrację), Rachel Weisz (Oscar dla najlepszej aktorki drugoplanowej w filmie Wierny Ogrodnik), Susan Sarandon (pięć nominacji, w tym jedna wygrana za Przed egzekucją) oraz Stanley Tucci (dwa Złote Globy na koncie). Jak widać, obsada jest imponująca i tylko Mark Wahlberg może budzić niepokój, gdyż po niezwykle udanej roli u Scorsese’ego popełnił dwie tragiczne role w Zdarzeniu i Max Payne. Miejmy nadzieję, że Jackson zmobilizuje go do aktorskiego wysiłku :). To chyba moja jedna obawa. Jackson kupił mnie wiele lat temu przepiękną trylogią WP, a potem zdobył genialnymi Niebiańskimi Stworzeniami, w których zgrabnie połączył świat rzeczywisty z wyimaginowanym. Mam nadzieję, że w równie łatwy sposób uda mu się przedstawić relację Nieba i Ziemi w Nostalgii. I miejmy nadzieję, że nie ucieknie w tani kicz i tandetę :).
Droga
Droga jest ekranizacją wspaniałej i niezwykle wzruszającej książki Cormaca McCarthyego, autora To nie jest kraj dla starych ludzi. Film będzie się skupiać na wędrówce po zniszczonym świecie ojca (Viggo Mortensen, marzy mi się nominacja dla tego pana:) oraz syna (Kodi Smit-McPhee, nie za stare dziecko wybrali??). Obydwoje zmagają się z własnymi słabościami, głodem oraz niebezpieczeństwami czyhającymi w zmienionym, groźnym świecie. Jak już wspomniałam, książka była wspaniała i choć trailer prezentuje się na kolejne, bezmózgie kino akcji, autorzy filmu zapewnili oburzonych fanów, że ekranizacja będzie wierna oryginałowi, a filmik zmontowano w taki sposób, by przyciągnąć do kina więcej osób. Cóż, głupie, ale takie prawa rynku. Montaż trailera wybaczam, szkoda mi natomiast, że twórcy filmu pokusili się o rozwianie tajemnicy dotyczącej zniszczenia naszego świata. W książce czytelnik wiedział, że stało się COŚ, lecz nigdy się nie dowiedział, co to dokładnie mogło być. Trailer prezentuje próbę wyjaśnienia tego zdarzenia. Cóż, mam cichą nadzieję, że to kolejny zabieg mający na celu przyciągniecie więcej ludzi do kin, który w filmie zostanie całkowicie pominięty.
Fantastyczny Pan Lis
Pierwszy w dorobku Wesa Andersona film dla starszych i młodszych, będący ekranizacją powieści Roalda Dahla. Te dwa nazwiska już zapowiadają film na przynajmniej dobrym poziomie, a gdy jeszcze dodamy Georgea Clooneya, Billa Murraya, Meryl Streep, Owena Wilsona oraz Jasona Schwartzmana jako dubbingujących głównych bohaterów, oczekiwania wzrastają o oczko. Miło też zobaczyć animacje poklatkowo-kukiełkową w użyciu. Chyba będzie dobrze!
Księżniczka i Żaba
Stary, animowany Disney powraca! Tym razem opowie nam historię księżniczki Tiany, chcącej pocałunkiem odczarować księcia zamienionego w żabę. Jednak zamiast osiągnąć zamierzony efekt, następuje coś niespodziewanego – to Tiana zamienia się żabę! Teraz będzie musiała znaleźć sposób na odczarowanie siebie oraz księcia. Zaczyna się magiczna podróż… Cóż, nie będę ukrywać, że Księżniczka i żaba jest jednym z bardziej oczekiwanych przeze mnie filmów. Jestem fanką disnejowskich animacji (Aladyn! Kopciuszek! Królewna Śnieżka! Alicja w Krainie Czarów!) i oczekuję, że nie tylko wizualnie, ale także fabularnie nastąpi powrót do starej i sprawdzonej szkoły. Trzymamy kciuki!
New York, I Love You
Trzy lata temu powstał film Zakochany Paryż składający się z kilku 5-minutowych historyjek ukazujących różne oblicza miłości z pięknym Paryżem w tle. Tym razem Paryż zostaje zamieniony na Nowy Jork, ale idea z Zakochanego Paryża pozostaje taka sama – 5-minutowe historie o miłości raz śmieszne, raz smutne. W obsadzie znaleźli się sprawdzeni aktorzy tacy jak Robin Wright Penn, Chris Cooper czy Andy Garcia, a także młodsze pokolenie aktorskie (m.in. Shia LaBeouf, Christina Ricci, Anton Yelchin). Na reżyserskich stołkach zasiedli znani lub mniej znani, szkoda tylko, że nie znalazło się miejsca dla Woodego Allena, w końcu nikt tak pięknie nie przedstawił Nowego Jorku jak on. To moje jedyne zastrzeżenie. Na premierę czekam niecierpliwie. A w planach Zakochany Szanghaj oraz Rio. A może Kraków?
Dziewięć
Kolejna, po 9 i Dystrykt 9, dziewiątka powstała w 2009 roku:). Musical inspirowany filmem 8 i pół Federico Felliniego wydaje się skazany na sukces – w obsadzie znalazła się szóstka nagrodzonych Oscarem aktorów (Day-Lewis, Kidman, Cruz, Dench, Loren i Cotillard) plus nominowana do niego Kate Hudson. Za kamerą stanął Rob Marshall (nominacja dla najlepszego reżysera), reżyser najlepszego filmu 2003 roku czyli Chicago, a za scenariusz odpowiada m.in. Anthony Minghella (zdobywca Oscara dla najlepszego reżysera oraz nominowany do niego trzykrotnie). Jeśli przy takiej reprezentacji Nine będzie filmem złym, będzie to dla mnie zaskoczeniem roku.
Daybreakers
Film prezentuje ciekawy pomysł – pod wpływem nieznanego wirusa wszyscy ludzie na ziemi zamienili się w wampiry. No, nie do końca wszyscy. Ci, który pozostali są pożywką dla całej reszty z kłami. Istnieje jednak grupka buntowników chcących zmienić stan rzeczy, a na dodatek posiadających lekarstwo na wirus. Zwiastun prezentuje przepiękną scenografię wampirzego miasta i obiecuje dużo akcji. Po cichu mam nadzieję, że jednak trochę więcej będzie dumania nad sensem człowieka i takich tam innych nudziarstw.
Wyspa tajemnic
Wyspa… jest ekranizacją książki Dennisa Lehane, który doczekał się już dwóch ekranizacji swoich książek – jednej genialnej (Rzeka Tajemnic) drugiej bardzo dobrej (Gdzie jesteś Amando?). Wszystko wskazuje na to, że trzecia ekranizacja poziomem dorówna swoim poprzednikom – ma dobry materiał wyjściowy (choć zakończenie było przewidywalne), świetnych aktorów (DiCaprio będą towarzyszyć - Ben Kingsley, Mark Ruffalo, Michelle Williams, Patricia Clarkson, Jackie Earle Haley oraz Max von Sydow) oraz genialnego reżysera (Martin Scorsese). Scenariusz napisały dwie osoby - Laeta Kalogridis (dorobek raczej słaby – Tropiciel, Aleksander, Lara Croft: Tomb Raider, światełkiem w ciemnym tunelu jest Straż Nocna) oraz Steven Knight (tu już lepiej - Eastern Promises oraz Niewidoczni) i nie będę mieć nic przeciwko, jeśli Steven Knight napisze całość. Wszystkim wyjdzie to na lepsze :). Zwiastun prezentuje się dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale co innego od Scorsese moglibyśmy dostać? Teraz należy trzymać kciuki, żeby 150-minutowy film był tak dobry jak ten trwający tylko 3 minuty.
Inception
Bardzo obiecujący i bardzo tajemniczy projekt Christophera Nolana (Memento, Mroczny Rycerz, Prestiż). Trailer poza wzbudzeniem ciekawości widza nie ujawnia zbyt wiele. Według internetowych plotek, Iception będzie się skupiać na człowieku (DiCaprio) potrafiącym zagłębiać się w ludzkie sny, wpływać na nie, a także wydobywać z nich wartościowe informacje. Gdy pewnego dnia żona nurka (Marion Cotillard) zostaje uwięziona w świecie snów i tam popełnia samobójstwo, bohater zostaje oskarżony o jej morderstwo… Cóż, brzmi prosto, ale i fascynująco. Ostatnimi czasy każdy nowy film Nolana jest lepszy od poprzedniego. Oby nie zaliczył spadku formy!
Wilkołak
Od razu piszę – jak ten film będzie słaby, to kogoś z(a)biję :). Trailer prezentuje się przepięknie – doskonałe zdjęcia, montaż i aktorstwo, no i miło zobaczyć horror nie dziejący się współcześnie. Historia opowie o mężczyźnie, który po powrocie w rodzinne strony zostaje ugryziony przez wilkołaka i sam zaczyna zmieniać się w potwora. Brzmi prosto, jednak historia ma olbrzymi potencjał i jeśli scenarzyści wycisną z niej wszystko co da się wycisnąć, będziemy mieć horror roku 2010.
Kołysanka
Chyba najciekawsza produkcja made in Poland w 2010. Machulski tym razem łączy komedie z horrorem. Trailery prezentują się wspaniale, burtonowsko wręcz, a Robert Więckiewicz z kłami wygląda diabolicznie i… okropnie przekonywująco. Oby było śmiesznie (i strasznie).
Agora
Alejandro Amenábar (Inni, W stronę morza, Otwórz oczy) próbuje swych sił w filmie historycznym. Agora opowie historię Hypatii, starożytnej filozofki i matematyczki, w której zakochuje się jej niewolnik. Jednak motywem przewodnim filmu ma być nie miłość, a krwawe zamieszki chrześcijan i walka Hypatii o zachowanie pamięci o wiedzy starożytnego świata.
Amelia Earhart
Hilary Swank po raz kolejny w roli szytej pod Oscara. Film będzie opowiadać historię Amelii Earhart, słynnej pilotki, pierwszej kobiety, której udało się przelecieć nad Atlantykiem. Żyła tak, jakby jutro miało nigdy nie nadejść, odważnie i bez zahamowań. Jej śmierć do dziś pozostaje zagadką – zaginęła w 1937 roku podczas próby okrążenia świata w pojedynkę. Ciekawe, czy twórcy filmu odważą się rozwiązać zagadkę śmierci Earhart?
Bright Star
Film opowie historię miłości poety Johna Keatsa do Fanny Barwne. Ich pełne pasji uczucie zostało po 3 latach przerwane śmiercią artysty w wieku 25 lat. Po tym filmie obiecuję sobie bardzo dużo. Jego reżyserką jest Jane Campion, odpowiedzialna za Fortepian, a główną rolę zagrał Ben Whishaw znany z rewelacyjnej kreacji w filmie Pachnidło. Birght Star miał swoją światową premierę na festiwalu w Cannes, gdzie został niezwykle ciepło przyjęty przez publiczność i krytykę. Szkoda tylko, że nasz rodzinny dystrybutor postanowił, że polska premiera odbędzie się w 2010 roku. Nie dziwota, że piractwo kwitnie.
Invictus
Wszystkie znaki na Niebie i na Ziemi mówią, że najnowszy film Eastwooda stanie do wyścigu po Oscary. Mamy tutaj dobrych aktorów, solidną reżyserię oraz ciekawą historię opartą na faktach. Trzymam kciuki!
Green Zone
Matt Damon powraca do tematów wojennych. Green Zone skupi się na pierwszych dniach wojny w Iraku. Oddział żołnierzy (w tym Damon) wyruszy na poszukiwania broni masowej zagłady. Oczywiście, podróż nie będzie łatwa, niebezpieczeństwo będzie czaić się za każdym rogiem, a oddział z minuty na minutę będzie coraz mniejszy. Oby tylko historia nie była dwugodzinną bieganiną/strzelaniną tak jak to było w przypadku Helikoptera w ogniu!
Książę Persji
Superprodukcja, której scenariusz został oparty na podstawie serii kultowych gier komputerowych. Obsada robi wrażenie - Jake Gyllenhaal jako tytułowy książę, Gemma Arterton jako sojuszniczka i ukochana głównego bohatera, Alfred Molina jako mentor księcia oraz Ben Kingsley jako czarny charakter. Na reżyserskim stołku zasiada Mike Newell, reżyser mający na swoim koncie zarówno filmy genialne (Cztery wesela i pogrzeb), bardzo dobre (Harry Potter i czara ognia), dobre (Uśmiech Mony Lizy) oraz słabe (Miłość w czasach zarazy). Miejmy nadzieję, że Książę Persji znajdzie się w którejś z 3 pierwszych grup.
Serious Man
Bracia Coen powracają z nową komedią. Po gwiazdorskim Tajne przez poufne zdecydowali się na mniej spektakularną obsadę, ale scenariusz, jak to u Coenów, broni się nawet bez jasnych gwiazd Hollywoodu.
Jakby nie było
Coś polscy dystrybutorzy nie lubią Allena. To jego kolejny film (wcześniej - Vicky Cristina Barcelona), który trafia do nas rok po światowej premierze. Dobrze że trafia w ogóle, bo Jakby nie było jest niezwykle zabawną komedią w „starym allenowskim stylu”. Opowiada on historię zgorzkniałego mężczyzny, którego życie zmienia się, gdy spotyka młodą i niezwykle naiwną dziewczynę, Melodie.
Starcie Tytanów
Luźny remake Zmierzchu Tytanów z 1981 roku. Opowie on o rywalizacji pomiędzy dwójką greckich bogów - Zeusem a Hadesem. Trailer jest tak obrzydliwy, że aż śliczny i pewnie film będzie bezmyślną krajanką, mimo wszystko obejrzę go z przyjemnością.
Robin Hood
Początki były ambitne – w tej wersji to szeryf Nottingham miał być tym szlachetnym, a Robin tym złym. Jednak po wielu zawirowaniach scenariuszowych wszystko wróciło do starego porządku. Szkoda, bo szlachetny zbójnik miał już tyle ekranizacji na swój temat, że śmiem wątpić, że ta wniesie powiew świeżości do zakurzonego tematu.
Walentynki
Projekt, który śmiało można określić amerykańską odpowiedzią na brytyjskie To właśnie miłość. Dla odmiany akcja będzie miała miejsce w Walentynki a nie Boże Narodzenie. Film opowie historię kilku osób, których drogi przecinają się 14 lutego.
Ghost Writer
Najnowszy film Romana Polańskiego opowie o pisarzu, którzy, który za pieniądze tworzy bibliografię znanych osób po czy oddaje im prawa do swojego dzieła. Gdy ma napisać pamiętniki byłego premiera Wielkiej Brytanii odkrywa sekrety, stawiające go w śmiertelnym zagrożeniu. W rolach głównych: Ewan McGregor, Pierce Brosnan oraz Kim Cattrall.
Kick-Ass
Niezwykle obiecujący projekt Matthewa Vaughna (Przekładaniec, Gwiezdny Pył) bazujący na komiksie o tym samym tytule. Główny bohater, Dave Lizewski, postanawia zostać super-bohaterem, mimo że nie posiada żadnych mocy. Ta decyzja sprowadzi na niego wiele kłopotów, m.in. członków mafii pragnących się z nim rozprawić.
Iron Man 2
Druga część ekranizacji komiksu o tym samym tytule. Tym razem Tony Stark będzie mieć więcej przeciwników (Whiplash - Mickey Rourke, Justin Hammer - Sam Rockwell oraz Czarna Wdowa - Scarlett Johansson, wg niektórych źródeł ma być pozytywną postacią, dowiemy się po premierze) oraz sojuszników (Nick Fury czyli Samuel L. Jackson). Zwiastun obiecuje dużo akcji, miejmy nadzieję, że nie przysłoni ona fabuły.
Filmy zaprezentowane przeze mnie to oczywiście mała część tego, co będziemy mogli zobaczyć w 2010 roku. Resztę postaram się stopniowo opisywać w kolejnych częściach FAP’u. Pozdrawiam!
Gosiak
Dodaj komentarz