O
O! – tak sobie pomyślałam, gdy zobaczyłam, że w naszym blogu nie ma jeszcze żadnej notki w kwietniu, który się powoli kończy swoją drogą. Stwierdziłam wiec, że trzeba to naprawić i zostawić jakiś znikomy ślad. ;> A skoro nie mam nic do napisania, sięgnę po najbardziej uniwersalny temat pod słońcem, czyli… POGODA! :) Cóż, nie ma się za bardzo o czym rozpisywać – za ciepło ostatnimi dniami nie jest, a szkoda, bo marze o długim spacerku z moim pieskiem u boku i aparatem w ręce. Niestety, nic z tego. Może nadchodzący maj przyniesie ocieplenie? MÓDLMY SIĘ – jak to często w kościele powtarzają i może coś wymodlimy, hehe.
I tyle właśnie mam do powiedzenia (tzn. do napisania). Mało, ale ważne, że jest, heh!
Gosiak
módlmy się... hmm... no niech bedzie w końcu pogoda najważniejsza :D
a niebawem WAKACJE - no może nie tak niebawem ale jakoś już niedługo...
"łajza... klina klinem jak najprędzej to jest coś co jeszcze trochę kręci..."
Dodaj komentarz