• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Blogos kmwpopos

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Pała & Kasia Team

Hej!

Wiem że juz dawno nie pisałam, więc za namową Anusi, bóstwa pewnego przystojnego chłopca postanowiłam coś skrobnąć. Czuję, że mój wpis niebawem wyleci więc radzę szybko czytać ;).

Mianowicie zdecydowałam się okazać całe moje chamstwo i skłonić Kasię, taką bardzo serdeczną (szczególnie dla odwiedzających ją koleżanek z byłej klasy ;P) dziewczynkę do włączenia się w prace społeczne (muszę przyznać że w tej chwili jestem w pełni uhahania heheheheh ;P).

No i widzicie! Kasia postanowiła nawet coś wpisać. Odznaczę to na zielono! Tadam!!

Uchhh... To był ciężki tydzień! Ale co tam.. Juz minął i zaczyna się następny... jeszcze gorszy... No ale przecież jestem optymistką i staram się nie poddawać. Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie rano i chciałam sie uczyć. Tak bardzo że aż znowu usnęłam...W szkole ledwo żyłam, śpiąca po tych 4 przespanych godzinach... Zmęczona życiem (ale jakze optymistyczna!) poszłam do klasy gdzie mam polski i ujrzałam 2 najcudowniejsze istoty pod słońcem! Naprawdę nie wiem co mi odbiło, że zareagowałam tak nieodpowiednio! Mianowicie zaczęłam uciekać z okrzykiem o nie! (pewnie olśniło mnie ich piękno). Kiedy wreszcie opanowałm się (tzn zachwyt) wróciłam. Bardzo pragnęłam z nimi porozmawiać ale musiałam sie uczyć. Nie chciały się wynieść a ja musiałam się uczyć! Powiedziałam im że muszę się uczyć!!Nie pojęły mojej potrzeby!!! Grrrrr Fuck fbjdsffjkasdf Oczywiście zachowałam pełny spokój. Ładnie się uśmiechnęłam i grzecznie je wyprosiłam. Ostatnie zdanie jakie wymówiły... było takie elokwentne (Łasia już nie żyjesz grrr kur gerrr kur). Wracałam do domu jak zwykle optymistycznie nastawiona. W tej szkole jestem szczególnie pełna szczęścia i radości życia. Wszystkim to powtarzam! Mam taką cudowną klasę! W euforii ruszyłam cieszyć się z życia. Jutro mam 5 sprawdzianów i muszę nauczyc się niemca, biologii, religii, gegry, majzy,polaka, informatyki, anglika, hmmm.. no i zapomniałabym o wfie!

Kasieńka

Słodko było, nie? Kasiu pisz dla nas częściej! Prosimy!

Pałka

PS: Teraz się przyznam (jakby kto się ni8e kapnął ;P), że wpis jest od początku do końca mój hehe ;P. A u mnie wiosna, radośnie i dużo szaleństwa. Dzisiaj pojechałam rowerkiem nazrywać forsycji. Mają śliczny kolor! POzdrawiam!

11 kwietnia 2005   Komentarze (6)
Gosiak
15 kwietnia 2005 o 13:41
Soniu, o co chodzi? Nie czaję gadki!
Gosiak
15 kwietnia 2005 o 13:25
Khe... Rakotwórcze? To co one w moim domku jeszcze robię?
Łania
14 kwietnia 2005 o 22:54
Notka jest super! Przy pewnych zdaniach padłam prawie ze śmiechu! Wspaniałe cytaty - tadadadam! (heheh, tadadam tez Twoje :D):
\"Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie rano i chciałam sie uczyć. Tak bardzo że aż znowu usnęłam...\"
\"Mianowicie zaczęłam uciekać z okrzykiem o nie! (pewnie olśniło mnie ich piękno). Kiedy wreszcie opanowałm się (tzn zachwyt)...\"
\"Powiedziałam im że muszę się uczyć!!Nie pojęły mojej potrzeby!!! \"
\"Jutro mam 5 sprawdzianów i muszę nauczyc się niemca, biologii, religii, gegry, majzy,polaka, informatyki, anglika, hmmm.. no i zapomniałabym o wfie!\"
ZDANIE PO ZDANIU WAŻNE! (jak u pani H :D lol)
* * *
Chętnie bym forscyji też nazrywała i u siebie w pokoju umieściła, ale niestety podobno jakieś rakotwórcze są. No i niech sobie pożyją na wolności. I tak krótko jest im to dane.
* * *
GRUNT TO OPTYMIZM! oł je!!!
* * *
Sonia
14 kwietnia 2005 o 22:19
piszesz tak bo chcesz zareklamowac swoje a twoja sprawa
nie podoba sie to nie czytaj!
blog.tenbit.pl/moje__opowiadania16
Laura
14 kwietnia 2005 o 19:54
spoko idziemy do mnie chyba. A jak to pisałam to się w sumie nie spieszyłam ;).
Gosiak
13 kwietnia 2005 o 13:45
Forsycje są cudowne:) A zapis wesoły i szkoda tylko, że Kasieńka go naprawdę nie stworzyła:) ale możemy zamknąć oczy i uwierzyć, że to ona, leniwiec jeden tworzyła owe dzieło. Jeszcze jedno - chyba się spieszyłaś jak to pisałaś, co?:)
(Co w sob? Jak będzie ładna pogoda to się za spacerkiem opowiadam, gdzieś w tereny dalsze niż góra Marcina, a jak pogoda niedopisze to się coś innego wymyśli - możemy wskoczyć na Rynek:)

Dodaj komentarz

Kmwp | Blogi