Serialowe podsumowania vol. 1
Aaach, cały dzień pisałam pracę licencjacką i zamiast odpoczywać, znowu piszę. Właśnie znalazłam dwa usprawiedliwienia tego nagannego zachowania:
1) rozpędziłam się do tego stopnia, że teraz nie mogę wyhamować i wykorzystuję to;
2) na czas pisania pracy nie piszę żadnego opowiadania i zapełniam tą pustkę notkami na bloga.
No nieważne, porzućmy wszelkie przemyślenia, a skupmy się na motywie przewodnim dzisiejszej notki, która jednocześnie jest pierwszym odcinkiem zupełnie nowego cyklu, ale od początku. Ostatnimi czasy wpadłam na pomysł, że gdy wszystkie oglądane przeze mnie seriale z ramówki 2009/2010 dobiegną końca, napisze ich podsumowanie na blogu i ładnie ocenię. Jednak pomiędzy finałami poszczególnych sezonów jest czasem duża rozbieżność czasowa, moje podsumowania mogłyby nieco stracić na świeżości, więc uznałam, że pomysł trzeba modernizować i tak też zrobiłam – w tym dziale będę oceniać zakończone sezony seriali a także całe serie. Pod lupę będę brać seriale polskie, amerykańskie, brytyjskie i jakie tylko uda mi się obejrzeć, rok powstawania także nieistotny. Mam nadzieję, że będzie się miło czytało. Gwiazdą dzisiejszego odcinka będzie…
Latający Cyrk Monty Pythona
Ilość sezonów – 4
Najlepszy – 2
Najgorszy – 4
Co tu dużo pisać – klasyk. Gag goni gag, a wszystkie są na prawie tak samym wysokim poziomie. I jeszcze te psychodeliczne animacje Terryego Gilliama! Aż czasami człowieka żal bierze, że nie potrafi wyłapać wszystkich nawiązań zrozumiałych jeno dla anglików (lub pytonów). Na szczęście, humor nie jest aż tak strasznie ograniczony i zwykły człowiek może się pośmiać dowoli. Serial ma 45 odcinków, które podzielone są na 4 sezony. Moim zdaniem zdecydowanie najlepszy jest 2, natomiast najsłabszy 4. Choć najsłabszy to złe słowo, lepiej napisać – pozostawiający duży niedosyt, gdyż składa się tylko z 6 odcinków (poprzednie z 13), a także dlatego, że nie pojawia się w nim John Cleese, który skupił się na Hotelu Zacisze. Tylko tego mogę się doczepić, reszta wspaniała i godna polecenia, choć ostrzegam – humor pythona nie trafia do każdego!
Ocena serialu – 10/10
Gosiak
Dodaj komentarz