Spokojnie, to tylko matura próbna
Uff, pierwszy dzień matur próbnych za mną oraz wszystkimi tegorocznymi maturzystami. Jutro angielski, niemiecki lub jakiś inny język, a w piątek wybrany przez nas przedmiot. W moim przypadku będzie to historia. Rozszerzona. Tak samo jak mój dzisiejszy polski. Jeśli mam być szczera, to w porównaniu do tematów wypracowania poziomu podstawowego, moje tematy były bardzo łatwe. Nie trzeba było się specjalnie zagłębiać w treść lektury. Wystarczyły podane fragmenty (lub wiersz). W każdym razie, ja chyba jestem z siebie zadowolona. To "chyba" piszę tak na wszelki wypadek. Jestem z natury pesymistką i nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca.
Słowo na koniec - wszyscy tegoroczni maturzyści! Trzymam za was kciuki! :D
Gosiak