khem khem
Baśnie są bardziej niż prawdziwe: nie dlatego, iż mówią nam, że istnieją smoki, ale że uświadamiają, iż smoki można pokonać.
G. K. Chesterton
Uważam ten cytat za bardzo ładny, więc stwierdziłam, że go tutaj strzelę. Poza tym, jak zwykle nie mam za bardzo pojęcia, co tutaj napisać… Cóż… wrzesień się zaczął… nie do wiary, jak cudnie się zapowiada… owocowe uniesienia… oczy się boją………………………… Ojojoj, powinnam sobie dać spokój z słuchaniem na okrągło Comy, bo później takie (nie)natchnione teksty strzelam. Przed paroma chwilami obejrzałam trailer filmu „Pokuta”, który prezentuje się wspaniale. Jeśli cały film będzie taki jak te dwie minuty, to film będę oglądać na okrągło :D. A sokoro już o filmach mowa, to jestem w rozterce – otóż jakiś czas temu byłam w kinie na „Grindhouse. Death Proof” i z seansu wyszłam zachwycona (ale nie tak jak Gandzia :P). Jednak mój zachwyt był wymieszany z goryczą – w USA „Grindhouse” był podwójnym seansem filmów „Planet Terror” i właśnie „Death Proof”. Niestety u nas oba filmy wychodzą w trzymiesięcznym odstępie. Załamać się można… A Gandzia ostatnio mi napisałam, że ma „Planet Terror” i ją bardzo kusi. Poprosiłam, żeby mi nagrała i… mnie też kusi! UUUUUUUU. Chyba się października nie doczekam……………………
I właśnie w tym momencie pomysły na dalsze zapiski całkowicie mi się wyczerpały. Z tego prostego powodu, kończę.
Miłego dnia
Gosiak