Na szybko…
Dziś na szybko i mam nadzieję, że na śmiesznie...
UWAGI ZE SZKOLNYCH DZIENNICZKÓW
- Uczeń wsadza koledze ołówek w tylną część ciała.
- Wojtek molestował koleżankę długopisem na lekcji.
- Głaszcze koleżankę po przerwie.
- Rozrzuca po klasie prezerwatywy z niezidentyfikowana zawartością.
- Córka państwa na lekcji uśmiecha się do mnie dwuznacznie.
- Wydaje niesłyszalne dźwięki.
- Uczeń P. wyjada chipsy ze śmietnika.
- Na lekcji zamawia pizzę, a na reakcję nauczycielki odpowiada: „Spokojnie, przecież pani też dostanie”.
- Wyszedł z lekcji, aż tynk się posypał.
- Uczennica S. nazwała mnie starą rurą.
- Zaplanował i przeprowadził nieudany zamach na życie nauczyciela.
- Po powiedzeniu przez nauczyciela: „Coś ci spadło”, odpowiedziała: „Chyba ciśnienie w gaciach”.
- Puszcza bąki na lekcji języka polskiego, nie zna fraszek Kochanowskiego.
- Kowalska i Jóźwiak nie chcą podać swojego nazwiska.
- Nie wiesza się w szatni.
- Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.
- Uczeń Tomasz L. uważa, że ma lepszy samochód od nauczyciela.
- Mimo ciągłych uwag, uczeń nadal żywy.
- Osmarkaną chusteczką wyciera twarz kolegi.
- Maciej wraz z Markiem strugają na lekcji wariata.
- Krystian na lekcji niemieckiego mówi po angielsku.
- Grzegorz przeszkadza na lekcji religii i chyba nie wierzy w Boga.
- Nerwowo stuka zębami o ławkę.
…Aż zaczynam się cieszyć, że podstawówkę, gimnazjum i liceum mam już za sobą :).
Gosiak