Chlip...
Wczoraj, gdy wracałam razem z Łanią od Pały, odkryłyśmy coś strasznego – nasz cudowny, czerwony grzyb który był nieodłączną częścią parku Strzeleckiego i naszych spotkań ZNIKŁ!!!!!!! Rozpłynął się w powietrzu! Już nigdy się pod nim nie spotkamy!.... Łączymy się razem w żalu, gdyż utrata tak wspaniałej infrastruktury to bolesny cios dla każdego, a szczególnie dla członka kmwp. Grzybie! Na zawsze pozostaniesz w naszych umysłach!
R.I.P.
GRZYB
Gosiak